sobota, 18 kwietnia 2015

Wiadomość

Wiadomość do mojego oto-san :

Wiem, że nie powiesz mi że to przeczytałeś.
Ale wiedz że cię NIE LUBIĘ!
Dlatego że sie do mnie odzywasz jak do
Oli ( its my secret xD).
Ale ci wybacze (może!) dlatego bo dałeś mi...  mleko w tubce xD
Arigatou oto-san
Nashi&Shi

(Zdjęcie meine mleka)

piątek, 17 kwietnia 2015

Wiem

True Story

Klawiatura

Oto moja klawiatura.
Nashi wam chyba o niej mówiła...
Mam jeszcze z pingwinami z madagaskaru i kotami.

Prolog

Wszędzie krew...ta krew...jej krew...jego krew...dlaczego...JA?!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                         Tydzień wcześniej

-Abi, wchodzę! -krzyknęła służka Virgo po czym otworzyła drzwi do jej pokoju.
-Masz tu śnia...CO TO MA BYĆ?!- wrzasneła Virgo upuszczając tym samym jajecznicę na podłogę.
-Szukam sukienki.Coś się stało?-powiedziała jak gdyby nigdy nic Abi.
Zjedz śniadanie i idź do ojca. Czeka na ciebie w salonie.-po czym wyszła z pokoju.
-I believe I can fly....and run - zaśmiała się Abi śpiewając piosenkę Rihanny (kto czytał poprzedni post ten wie) i jedząc płatki z mlekiem bo jajecznicę stłukła Virgo.Umyła się, załorzyła sukienkę i poszła do ojca, Raty.
-Wzywałeś ojcze. -mruknęła Abi.
-Czas abyś wyszła za mąż. Żadnego ale.-powiedział widząc jak jego córka otwiera usta by się sprzeciwić jego woli.
-Nazywa się Ferenc i twoje małżeństwo z nim da nam liczne korzyści.-kontynuował Rata- Ślub odbędzie się w przyszłą sobotę.Wracaj do pokoju.-zakończył tymi słowami swój apel.Abi ruszyła do pokoju. Miała łzy w oczach.
Otworzyła drzwi do pokoju, trzasneła nimi i rzuciła się na łóżko.Płakała do nocy. Potem przez noc. W końcu zasneła.
O północy stało się coś niezwykłego (S: odzyskałaś mózg Nashi? N:Hę? S:stało się coś niezwykłego... N:zabiję po raz drugi Shi!). Przed łóżkiem Abi pojawiły się wrota. Kotka (UWAGA: Abi to kot! )
miaukmęła i podeszła do wrót.
Przeczytała:
Twe najskrytsze marzenia się spełnią
Gdy wejdziesz we wrota.
Nie czekaj , czas mija, a życzeń szkoda.
Bo gdy chcesz cokolwiek, miłości też
Przez wrota przejdź i szczęściem się ciesz.
- J-ja chcę być szczęśliwa...- mruknęła Abi i niewiele myśląc weszła do wrót.
Wirowała długo i nagle poczuła grunt pod stopami.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                             Ranek
-Rato-sama! Abi zniknęła!- krzyczała zdyszana Virgo.
-COOOOOO?!!?!-ryknął Rata.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Gomene że taki krótki ale pisałam na świeżo z głowy z telefonu Shi (klawiature ma zajebiaszczą wstawie potem zdjęcie.)
Wiecie że Abi istnieje też w tym świecie?
Może wstawie jej zdjęcie...
Czytajcie ,komentujcie i wspierajcie Shi że prowadzi bloga! Ona już się załamała że nikt tego nie przeczyta. Mam nadzieje że ciekawe.
Rozdział | tak za tydzień w piątek. Może zdąrze szybciej ale wątpię ...
Papa
Nashi

Uwaga!

Moja koleżanka będzie tu wstawiać opowiadania o zwierzętach. Trochę zna japoński ( mówi do mnie Baka więc wiadomo xD) więc mogą się tam pojawić nieznane jak dla mnie słowa. Pierwszy rozdział już niebawem.(Sąsiedzie ja tu tworzę a ty Rihannę puszczasz? Wiem że ostatnio puścił Barbie więc jest ok.)
Shi:Jak się będziesz podpisywać?
Bezimienna: Czo?
S:Ok!
B:Matte! (Czekaj!) Ja...  chcę się podpisywać Nashi (Fairy Tail się odzywa w łbie xD)
S: Spoko: )
Tak oto Nashi będzie admi na tej stronce/blogu .Miłego czytania wypocin Nashi: )
N: Zabiję za to Shi!
S:Ło matko! Wiać...Jitensha! (wsiąć na rower skierowane do mnie: ))
Shi y Nashi
Zabiłam Shi! Gihi...~Nashi
(Ja tu wciąż jestem...)~Shi

Czytajcie

Zapraszam :) http://zwierzetazsercem.blogspot.com/2015/04/w-tym-blogu-chciaabym-aby-wiecej-osob.html